Ksiądz, który wypędzał demony salcesonem, dostał gigantyczną dotację. Teraz buduje ośrodek
Ośrodek powstaje przy ul. Dobrodzieja na warszawskim Wilanowie. Jest to inwestycja fundacji Profeto, którą kieruje ksiądz Michał Olszewski. „Gazeta Wyborcza” informuje, że ośrodek ma zapewnić schronienie i pomoc m.in. ofiarom przemocy domowej. Fundacja otrzymała na ten cel z prowadzonego przez resort sprawiedliwości Funduszu Sprawiedliwości aż 43 mln zł dotacji. Tu jednak pojawiają się pierwsze kontrowersje. Po pierwsze fundacja pokonała dziesięć innych organizacji, choć nie ma doświadczenia w pomocy ofiarom przestępstw.
Po drugie, jak donosił portal OKO.press, NIK po swoim audycie w Funduszu Sprawiedliwości stwierdziła, że „nieprecyzyjne i nierzetelne” było już ogłoszenie o konkursie, w którym fundacja otrzymała dotację. Jak zaznaczali kontrolerzy, ok. 3 mln zł mają zostać przeznaczone na pomoc ofiarom, a reszta na sam budynek. „W inwestycji przy Dobrodzieja powstaną sala widowiskowa, kaplica, pięć studiów nagraniowych, trzy reżyserki postprodukcji, cztery serwerownie i dwa biura open space” – opisywał portal. W budynku mają się też znaleźć sale do terapii grupowej, salka teatralna na zajęcia dla młodzieży oraz 14 „lokali interwencyjnych”.
Wojewoda uchylił decyzję urzędników. Inwestycja ruszyła
„Gazeta Wyborcza” zwraca natomiast uwagę, że zgodnie z planem zagospodarowania działki, na której powstaje ośrodek, teren ten ma zostać przeznaczony na usługi sportu i rekreacji, rozrywki i kultury, dopuszcza usługi z zakresu gastronomii, opieki społecznej i socjalnej czy służby zdrowia. Jednoznacznie zakazuje jednak „mieszkalnictwa zbiorowego”. Gazeta zaś nazywa budowany przez księży ośrodek „pensjonatem” i cytuje wilanowskich urzędników, którzy nie mieli wątpliwości, że pozwolenie na budowę nie powinno być wydane.
– Decyzja musiała być odmowna. Nie można wydać pozwolenia na budowę dla inwestycji z elementarnymi brakami, w miejscu, w którym wyklucza ją plan zagospodarowania – przekonywał jeden z urzędników. Jak czytamy dalej, spawa trafiła do wojewody, który ostatecznie podpisał decyzję uchylającą odmowę, a fundacja mogła rozpocząć budowę ośrodka. Urzędnicy natomiast mają być wzywani do składania wyjaśnień w prokuraturze. – Kontekst był taki, jakby podejrzewano, że specjalnie coś opóźnialiśmy – wyjaśniał w rozmowie z gazetą urzędnik.
Ksiądz Olszewski wyganiał demony... salcesonem
Odmowną decyzję stołecznych urzędników publicznie krytykował w lipcu 2021 roku Marcin Romanowski, wiceminister sprawiedliwości. Obecnie, jak podaje TVN24, warszawska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie niedopełnienia obowiązków lub nadużycia uprawnień przez urzędników. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył pełnomocnik fundacji.
„Gazeta Wyborcza” przypomina też, że ksiądz Olszewski to były egzorcysta, który w swojej książce „Być jak Hiob” chwalił się wypędzeniem demonów z wegetarianki przy pomocy... salcesonu. Dzisiaj egzorcyzmów już nie przeprowadza, lecz szefuje fundacji Profeto, która prowadzi m.in. katolickie radio, portal, kanał na YouTubie, a w planach ma nawet własną telewizję.